Fani szybkich samochodów niezbyt często mają okazję, by legalnie dać się ponieść swojej pasji. Najszybsze modele mają możliwości dużo większe niż to, co możemy zrobić nawet na autostradzie. Jazda z prędkością większą niż dozwolona na naszych drogach jest nie tylko zabroniona i surowo karana, ale też niebezpieczna nieodpowiedzialna. Wiele właścicieli sportowych aut narzeka na brak możliwości pełnego wykorzystania ich możliwości. Jednak dla chcącego nic trudnego – w Polsce mamy sporo torów wyścigowych i z roku na rok pojawiają się nowe.
Uzależnieni od adrenaliny i prędkości mogą zupełnie legalnie oddać się ulubionej rozrywce na torach wyścigowych, które znajdziemy w okolicach większych miast. dwa najbardziej kultowe to tor Kielce i Poznań- oba powstałe jeszcze w latach 70. Poznański tor to największy tego typu obiekt w naszym kraju. Pętla główna mierzy 4083 m długości i 12 m szerokości, o 14 zakrętach i 11 prostych odcinkach. Tor wyścigowy Kielce działa obecnie jedynie na małej pętli o długości 1140 m. Duża pętla liczy 4160 m jednak by jej używać, trzeba by zamknąć drogę. Automaniacy pojeżdżą też w Radomiu, Toruniu, Kamieniu Śląskim, Łodzi czy na torze Słomczyn, zlokalizowany obok jednej z największych giełd samochodowych w Polsce.
Kilka godzin jazdy to zwykle wydatek rzędu kilkuset złotych, w cenę wliczony jest profesjonalny pomiar czasu i obsługa techniczna. Nie jest to wprawdzie rozwiązanie tanie, na pewno jednak tańsze niż ewentualny mandat i bezcenne życie.